Tak, karta ChargeCard (10 USD na Amazon.com) to cienki jak papier gadżet, który mieści się w Twoim portfelu. Nie, nie jest to zaawansowana technologicznie wiza o wyższej RRSO, która pomoże Ci zakopać się pod przytłaczającą górą zadłużenia z tytułu kart kredytowych. Zamiast tego jest to kompaktowa, bezprzewodowa ładowarka USB do iPhone’a, iPoda, iPada lub urządzenia z systemem Android. Umieszczenie ładowarki wielkości karty kredytowej w przepełnionym portfelu Costanza eliminuje potrzebę szukania lub ciągnięcia odpowiedniego przewodu, gdy urządzenie działa na oparach. Zamiast tego wszystko, czego potrzebujesz do wyśledzenia, to port USB.
Jedna wada? Czy to ze względu na niewielkie rozmiary, czy też dlatego, że twórcy chcą zarobić na swoim wynalazku jak najwięcej gotówki, ChargeCard nie jest uniwersalną ładowarką. Oznacza to, że jeśli chcesz kartę ChargeCard, ale posiadasz iPada i telefon z Androidem, będziesz musiał kupić dwie karty ChargeCard. Mimo to będzie warto, gdy następnym razem zabraknie Ci energii w telefonie i nie będziesz mieć w kieszeni kabla USB.