Niewiele jest programów telewizyjnych, które cieszą się bardziej entuzjastyczną rzeszą fanów i mniej pewną przyszłością niż programy NBC Wspólnota. Ale stacja właśnie zamówiła kolejny sezon – chociaż serial zostanie przeniesiony na piątki przyszłej jesieni – co oznacza, że będziemy mieli szczęście zobaczyć więcej Alison Brie. Ech, i Joel McHale! Zabawna gwiazda Wspólnotagospodarz Zupai były zawodnik Washington Huskies spotkali się z nami, aby omówić jego ulubione odcinki, wpadkę z pocztą głosową Chevy Chase i oczywiście Alison Brie. Czy wspominaliśmy o Alison Brie?
Jesteś aktorem, gospodarzem telewizyjnym i bez wątpienia świetnym piłkarzem flagowym. Czy kiedykolwiek lobbowałeś za pseudonimem „Potrójne zagrożenie”?
Tylko od kilku dziewczyn. Nie, nikt nigdy nie nazwał mnie potrójnym zagrożeniem i wiedziałbyś dlaczego, gdybyś zobaczył, jak gram w piłkę nożną. Gdybyś zapytał jakiegokolwiek innego gracza, nie widziałby we mnie takiego zagrożenia. Byłem naprawdę dobry w stawianiu czoła rywalom. Sprawiłem, że obrona wyglądała świetnie. Poczuli się bardzo pewnie.
W porównaniu do innych programów, ludziom szczególnie zależy na posiadaniu konkretnego ulubionego odcinka Społeczności. Jaki jest twój ulubiony?
Myślę, że Dzięki odcinek, w którym Carla kupiła dom przy lotnisku. Nie, mój ulubiony odcinek… trudno powiedzieć. To, co przychodzi mi na myśl w tym roku, to Radość odcinek startowy („Regionalna muzyka świąteczna”). Poza tym „Teoria chaosu naprawczego” była naprawdę zabawna. I Czas Apokalipsy („Documentary Filmmaking: Redux”) odcinek, w którym Jim zmienia się w Kurtza Jądro ciemności. Tak, więc wymieniłem trzy. Gdybym miał wybierać, powiedziałbym „teoria naprawczego chaosu”. Uwielbiam oglądać ten odcinek. Uwielbiam na siebie patrzeć.
Kogo Internet kocha bardziej: Ciebie czy Alison Brie?
O rany, myślę, że Alison o milę. To znaczy, spójrz na nią. Ona ma sposób lepsze ciało.
A skoro już o tym mowa, grałeś ciasno w drużynie Waszyngtonu, ale wyglądasz, jakbyś był zbudowany jak defensywny obrońca. Byłeś większy na studiach?
Ważyłem 245 funtów. Następnie. Ważę jakieś 190 funtów. Teraz.
Jak udało Ci się schudnąć bez zwiotczenia?
Kiedy rzuciłem futbol, aby zostać aktorem, wszyscy mówili mi, że istnieje… działka stanowisk aktorskich dla piłkarzy ważących 245 funtów. Żartuję, nie ma! Zacząłem więc mniej jeść i biegać, ponieważ miałem wielu znajomych piłkarzy, których waga zamieniła się w tłuszcz. A potem zacząłem biegać maratony. Przebiegłem maraton w Los Angeles i kilka innych. Teraz tego nie robię, bo za dużo biegałem i rzepki w kolanach mi się zużyły. W ten sposób utrzymałam wagę. Teraz robię pompki, biegam za dziećmi i po prostu nie jem. Uwierz mi, umieram z głodu.
Czy jesteś wegetarianinem lub pescetarianinem?
Jem tylko zwierzęta kopytne z twarzami. Właściwie dieta, którą chcę rozpocząć, nazywa się „Za dwa tygodnie będziesz przed kamerą”. Kiedy wiem, że tak właśnie jest, wpadam w panikę i odzyskuję formę. Kiedy szwagierka powiedziała, że chce schudnąć, powiedziałam, że za dwa miesiące wrzucę jej zdjęcie na Twittera i że musi być w bikini. To rzeczywiście zadziałało.
Brzmi jak początek bardzo szczególnego odcinka społeczności…
Nie, bardzo szczególne odcinki to zawsze „Radzenie sobie z chorobą Alzheimera”. To byłby po prostu strasznie nudny odcinek.
Byłeś jednym z zastępczych współgospodarzy na żywo! Z Kellym. Gdyby poproszono cię o bycie kolejnym Regisem, byłbyś następnym Regisem?
Nikt nigdy nie będzie Regisem. Poza tym musiałbym obciąć około trzech stóp nóg. Trudno byłoby to zrobić Wspólnota.
Z Twojego doświadczenia wynika, że jaki był najlepszy sposób na przyciągnięcie uwagi sitcomu, na który zasługuje: wypuszczenie niezmiennie zabawnego programu czy pozostawienie nierozważnych wiadomości głosowych?
W rzeczywistości wychodzą cztery kolejne wiadomości głosowe. To by oznaczało, że będzie to cała seria. To będzie książka nagrana na taśmie.
Co pomyślałeś, gdy Chevy Chase powiedział, że serial nie jest zabawny?
Mówi to codziennie. Mówimy mu: „No cóż, nie Pies Karate.”
Jesteście małżeństwem od 16 lat, a ludzie zawsze mówią o „pokusach”, jakie w Hollywood czekają na każdego, kto jest żonaty. Czy uważasz, że tak jest?
NIE! Cieszę się, że jestem w związku małżeńskim. Bardzo lubię moją żonę. Całkowicie lubię przebywać w jej pobliżu. Jest moją najlepszą przyjaciółką i pozwala mi uprawiać ze sobą seks. I ja też bardzo lubię moje dzieci. To ułatwia sprawę.